• Numer 52

        • W numerze:

          • konkurs ortograficzny,
          • Dzień Patrona G,
          • O rany Julek,
          • Wigilijne spotkanie,
          • sport,
          • Opowieści kota Józia,  
          • Recenzja książki,
          • Zespół Marysieńki,
          • kartka z historii,
          • krzyżówka.

           

          Konkurs Ortograficzny

           

          Dnia 05 grudnia 2011 roku, w Szkole Podstawowej im. Mikołaja Kopernika w Pszczewie,  odbył się Konkurs Ortograficzny dla klas IV- VI – etap szkolny. W konkursie udział wzięli chętni uczniowie z klas IV-VI. Etap szkolny przeprowadzony został przez p. Annę Klimczak i p. Edytę Brodzińską. Celem konkursu było wyłonienie  najlepszych mistrzów ortografii wśród uczniów. Konkurs cieszył się ogromnym zainteresowaniem ze strony uczestników. Uczniowie musieli się zmierzyć z niełatwym dyktandem ze słuchu. W trudnej rywalizacji zwycięzcami zostali ci, którzy wykazali się najlepszą znajomością zasad pisowni i umiejętności ich zastosowania w praktyce. Do kolejnego etapu w konkursie ortograficznym zakwalifikowali się następujący uczniowie: Weronika Bielecka – klasa V b, Wiktor Denicki – klasa V a oraz Łukasz Lingo – klasa VI b i Jakub Kaczkowski- klasa IV a. Laureatom konkursu gratulujemy i życzymy powodzenia na następnych etapach !!!


           

           

          Dzień Patrona Gimnazjum w Pszczewie 2011r.

           

          3 grudnia 2010 roku Sejm Rzeczypospolitej Polskiej przyjął uchwałę w sprawie ustanowienia roku 2011 Rokiem Marii Skłodowskiej-Curie – jednej z najwybitniejszych uczonych w historii nauki polskiej. W tym roku przypada setna rocznica przyznania Marii Skłodowskiej-Curie drugiej Nagrody Nobla, doskonale wpisująca się w obchody Międzynarodowego Roku Chemii.

          W Dniu Patrona naszego Gimnazjum w Pszczewie 13 grudnia 2011r., uczniowie, chcąc uczcić pamięć wielkiej uczonej i wielkiego człowieka- Marii Skłodowskiej- Curie, przygotowali uroczystość ku jej czci.

          Uczniowie, pod kierunkiem p. M. Schubert i p. Justyny Leśnej, zaprezentowali „Sąd nad promieniotwórczością”, gdzie przedstawili argumenty za i przeciw promieniotwórczości. W przedstawieniu wzięli udział: Magda Sarnakowska (sędzia), Marek Czerwiński (prokurator), Mikołaj Schubert (obrońca), Sebastian Nowak, Jakub Gajewski, Piotr Krupa i Bartek Masiukiewicz jako świadkowie oraz Bartek Zawodniak w roli sekretarza. Niesamowitą kreację stworzyła Aleksandra Mik jako Maria Skłodowska- Curie. Spektakl bardzo spodobał się szkolnej publiczności, która nagrodziła artystów gromkimi brawami.

          W drugiej części dnia przeprowadzono konkurs na Omnibusa Gimnazjum. Uczniowie odpowiadali na wylosowane przez siebie pytania z rożnych dziedzin. Zwyciężył Marcel Śpiączka z klasy 3a. Gratulujemy.

          J.L.

           

           

           

           

           

           

          Kiermasz świąteczny

           

          Dnia 15 grudnia 2001 w pszczewskim gimnazjum odbył się coroczny kiermasz świąteczny. Nad przygotowaniem uroczystości czuwały p. Agnieszka Koneczna, Urszula Skarżyńska i wychowawczynie klas I-III szkoły podstawowej. Przygotowaniom  towarzyszyła magiczna atmosfera.

                      Tego dnia uczniowie zaprezentowali własnoręcznie wykonane ozdoby, choinki, stroiki i kartki świąteczne, które jak zawsze cieszyły się dużym zainteresowaniem.

          Przybyli goście mogli rozkoszować się pysznym ciastem i kawą. W świąteczną atmosferę zgromadzonych wprowadzili chórzyści pod dyrekcją p. Sylwestra Ryczka, a akompaniował zespół z prądem w składzie p. Urszula Skarżyńska p. Dominik Fryza,  p. Dominik Wilczyński, ksiądz Marek, p. Krystian Grabowski. Warto było się na chwile zatrzymać  i poczuć magie nadchodzących świąt. Do zobaczenia za rok.

                                                                                                                                     (…)

           

                  

          Spotkanie kolędowe

           

          22.12.2011 w naszej szkole uczestniczyliśmy w programie zatytułowanym „Spotkanie z kolędą”. Chcąc lepiej przygotować się do przeżycia świąt Bożego Narodzenia najpierw  zobaczyliśmy piękne jasełka przygotowane i wystawione przez naszą szkolą grupę teatralną. Po tej wspaniałej uczcie wspólnie śpiewaliśmy kolędy (w bardzo żywiołowej, radosnej atmosferze) zaaranżowane i wykonane przez nauczycieli naszej szkoły.  Życzymy z tego miejsca radosnych świąt Bożego Narodzenia w rodzinnym gronie.

          (KX)

          O rany Julek!!!

           

                      O świętach już dawno zapomnieliśmy. Przeminęły tak szybko, jak płatki śniegu, których z utęsknieniem wyglądaliśmy  podczas długich grudniowych wieczorów. I chociaż nie udało nam się tej zimy zbudować bałwanka, to jednak nie pozwoliliśmy zapomnieć naszym dzieciom o  śnieżnobiałej atmosferze świąt Bożego Narodzenia.     

                      „O rany Julek !!!”- zawołał Kuba Rój-uczeń klasy IIb, kiedy dowiedział się, że na zajęciach teatralnych będziemy realizować spektakl jasełkowy. Ale jak to będzie? Na dworze chlapa, a ziemia spowita kolorami jesieni. W grudniu, kiedy wszystko powinno być już jaskrawosrebrne, mroźne, błyszczące i zaczarowane. Nie było to żadną przeszkodą  dla naszych młodych aktorów, którzy swą dziecięcą wrażliwością i spontanicznością ożywili  ducha Bożego Narodzenia w kreacjach artystycznych przedstawienia teatralnego „Wśród nocnej ciszy… z przymrużeniem oka”. Opowieść- jak sama nazwa wskazuje- o żartobliwym zabarwieniu, przenosi nas w realia nocy betlejemskiej, podczas której za sprawą aniołków figlarków (Kasia Borek, Karolina Molik, Karolina Środecka, Magda Cyranik) wszystko „staje na głowie”. Dzieci ( Ola Piszczygłowa, Julia Molik, Marta Minge, Juliana Lemańska, Paulina Wacławik, Ewa Waloszek), które przychodzą do szkoły, by zbudować szopkę betlejemską, zapadają w głęboki sen, materializujący się na jawie pod wpływem magicznego pyłku. Zaczarowana substancja odmienia Marię – postać kreowaną przez Lilianę Grabowską- która od tej pory „cała w fochach i pretensjach”, marzy o willi z basenem i fachowej opiece pielęgniarskiej, a jej cierpliwy mąż Józef- w przedstawieniu Baniamin Skarżyński – przywołuje do porządku gwiazdkę (Dominikę Molik), która sprowadza świętą niewiastę na złą drogę. Pomaga mu w tym król Herod (Kuba Kaczkowski), przybywając w towarzystwie dwóch wesołych diablic (Magdy  Nowak i wspomnianej wcześniej Pauliny Wacławik). Dalej jesteśmy świadkami wielkiej awantury gwiazdkowej, której zarzewiem okazują się być wół (Wiktoria Rój) i osioł (Nicol Daros), pożerający sianko, wyściełające stajenkę betlejemską. Trzej królowie (Kacper- Igor Wołyński, Melchior- Kuba Rój i Baltazar- Kacper Sudoł) będący również ofiarami łakomczuchów w niezapomnianych  kreacjach, do łez rozbawiają publiczność zgromadzoną podczas prezentacji teatralnych. Przedstawienie kończy się nieoczekiwaną pointą, zwracającą naszą uwagę w kierunku kultywowania tradycji bożonarodzeniowych w sposób dostojny i poważny. Pani nauczycielka ( Karolina Kaczkowska) kończy feralny sen i zaprasza wszystkie dzieci  do wspólnego kolędowania.

          Nasi młodzi aktorzy zaprezentowali spektakl wielokrotnie na forum publiczności szkolnej i lokalnej podczas „Spotkań kolędą”, zorganizowanych przez grupę nauczycieli z Zespołu Szkół. W tym miejscu dziękujemy Pani Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury – Wandzie Żaguń za udostępnienie sali kinowej oraz obsługę techniczną przedstawienia.  W styczniu zespół reprezentował naszą szkołę w XXII Spotkaniach Grup Kolędniczych i Jasełkowych w Międzyrzeczu, gdzie otrzymaliśmy zaszczyt reprezentanta powiatu międzyrzeckiego w finale wojewódzkim. 27 stycznia – zwarci i gotowi dumnie prezentowaliśmy spektakl w Sulęcińskim Ośrodku Kultury Sportu i Rekreacji. Impreza organizowana pod patronatem Regionalnego Centrum Animacji Kultury w Zielonej Górze skupiła 17 zespołów ze wszystkich powiatów. Rada Artystyczna po obejrzeniu prezentacji  teatralnych, przyznała sześć równorzędnych nagród. Z przyjemnością zawiadamiamy czytelników, że  Zespół „O rany Julek” z Pszczewa został uhonorowany tytułem laureata tegorocznego przeglądu.

          Sukces naszych młodych artystów to wynik ciężkiej pracy wielu osób zaangażowanych w inicjatywy teatralne Zespołu Szkół w Pszczewie. Dlatego z tego miejsca chcielibyśmy złożyć serdeczne podziękowania Naszej Pani Dyrektor Halinie Banaszkiewicz za ogromne wsparcie merytoryczne i finansowe, stworzenie komfortowych warunków pracy oraz duży kredyt zaufania dla naszej kadry nauczycielskiej. Ogromne podziękowania dla „Zespołu z prądem”, który towarzyszył nam podczas wszystkich prezentacji teatralnych. Panu Dominikowi Fryzie (instrumenty klawiszowe) oraz Księdzu Markowi Kozłowskiemu (gitara elektroakustyczna)- autorom cudownych aranżacji muzycznych naszego przedstawienia, a także Panom Dominikowi Wilczyńskiemu (perkusja) oraz panu Krystianowi Grabowskiemu (gitara basowa)- wszyscy razem głośno wołamy DZIĘ-KU-JE-MY!!!!  I mamy nadzieję, że spotkamy się ponownie w przyszłym rokuJ.                  

           

           

                                                                                            Urszula Skarżyńska wraz z zespołem

           

          ,, Jest  taki  zmierzch wśród grudniowych,

              szarych dni, kiedy w noc gwiazda lśni…

              Wigilii czas każe nam u stołu stać,

              łamać chleb, razem trwać.”

           

           

           

                                                  Wigilijne spotkanie integracyjne

           

                      W tak piękny i wymowny  sposób, dnia 16 grudnia  2011r., p. Liliana Dyszkant – pedagog szkolny  Zespołu Szkół w Pszczewie-  rozpoczęła integracyjne spotkanie wigilijne dla uczniów niepełnosprawnych oraz ich najbliższych. W świątecznie udekorowanej auli zaproszeni na tę uroczystość goście: Pani Dyrektor Halina Banaszkiewicz oraz  przewodniczący Rady Gminy - p. Konrad Kiona  złożyli wszystkim obecnym życzenia świąteczne oraz noworoczne .Wśród  gości  spotkania wigilijnego była obecna także p. Alicja Górczyńska. Swoją obecnością zaszczyciły nas również  panie: Anna Wiśniewska oraz Bożena Cichocka, które reprezentują Parafialne Koło „Caritas”. W spotkaniu uczestniczyły także nauczycielki nauczania indywidualnego : p. Ida Baczewska , p. Barbara Denicka oraz  p. Izabela Ciećwiera .Program artystyczny przygotowali uczniowie kl. III b pod kierunkiem wychowawczyni   p. Hanny Ciążyńskiej. Ciekawe teksty przeplatały się z kolędami, a młodzi artyści byli przejęci, ale doskonale przygotowani. Ich rodzice, którzy także uczestniczyli w tej uroczystości, byli dumni ze swoich pociech. Słowa uznania należą się również Jakubowi Rososzko, który zaśpiewał kolędę, Patrykowi Łuciów, który zadeklamował świąteczny wiersz oraz Kewinowi Środeckiemu, który wraz   z  wych.  p. Basią Denicką  przeczytał wiersz „Lokomotywa”. Część artystyczną wzbogacili także podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy, którzy przybyli wraz z opiekunką 

          p. Moniką Waloszek. Oprawę muzyczną spotkania wigilijnego przygotowali:

          p Dominik  Fryza oraz  ks. Marek Kozłowski.

                      Na tak piękny, wzruszający program artystyczny nie pozostał obojętny św. Mikołaj, który wraz ze swoimi Elfami obdarował dzieci upominkami,  o które jak co roku - zatroszczyła się holenderska Fundacja Wima i Christin.

                      Podczas spotkania panował nastrój wzajemnej życzliwości, nie brakowało serdecznych uśmiechów i rozmów.

                                                                                                      Izabela Ciećwiera

           

          XIII TURNIEJ TENISA STOŁOWEGO O „PUCHAR ZIMY”

           

          Grudzień jest miesiącem, w którym już od kilkunastu lat organizuję
          w Pszczewie szkolne rozgrywki w tenisie stołowym. Zawody te stanowią również kwalifikację uczniów do drużynowych mistrzostw powiatu międzyrzeckiego w tej dyscyplinie. 17 XII 2011 roku trzydziestu uczniów ze szkoły podstawowej
          i gimnazjum walczyło o podium.  W tym roku w przeprowadzeniu pomagali mi  Radosław Woszczyło, Łukasz Piszczygłowa, Albert Leja i Patryk Batura – moi absolwenci, którzy w poprzednich latach także brali udział w tych ciekawych zawodach. Jak zwykle nie zabrakło nagród, które zostały ufundowane przez naszych sponsorów: Kristin i Wima z Holandii, Marcina Majchrzaka z Centrum Power Surf, Krzysztofa Młynarczyka oraz Romualda Tankieluna. Dyplomy ufundowała natomiast dyrektor Zespołu Szkół Halina Banaszkiewicz. Za wsparcie serdecznie dziękujemy! Organizując pierwszą edycję  trzynaście lat temu, nie spodziewałem się, że przez tak długi okres będzie ona  kontynuowana.  Jednym z najważniejszych założeń tych spotkań od zawsze było
          i nadal jest, by każdy uczestnik otrzymał nagrodę. Z roku na rok jednak coraz trudniej jest zdobyć sponsorów, najprawdopodobniej kryzys dotknął już wszystkich.

          Wyniki turnieju: w kategorii chłopców gimnazjum I m. zajął Piotr Błaszczak,
          II
          m. Amadeusz Nyga, III m. Robert Piechota.  W kategorii chłopców szkoły podstawowej I m. zdobył Jakub Wołoszyn, II m. Błażej Talarek, III m. Filip Leja. Wśród dziewcząt szkoły podstawowej I m. zajęła Karina Siemionkowska,
          II m.
          Aleksandra Piszczygłowa.

          Największym zaskoczeniem turnieju był wynik Amadeusza Nygi, który jako uczeń pierwszej klasy gimnazjum, startując z trudniejszej części „drabinki” rozgrywek, wygrał z kolegami z klas trzecich, którzy byli m.in. faworytami turnieju.

          Tenis stołowy jest dyscypliną, którą wprowadzam na lekcjach wychowania fizycznego od wielu lat i uważam, że ma bardzo duże walory zdrowotne
          oraz wychowawcze. Istnieje możliwość uprawiania tego sportu praktycznie przez całe życie. Uczestnictwo dzieci w takich imprezach potwierdza słuszność mojej tezy.
          W tym roku będziemy również organizatorami Drużynowych Mistrzostw Powiatu
          w Tenisie Stołowym dla dziewcząt i chłopców. Trzymajmy kciuki za naszych zawodników!                                       

           opracował:  Romuald Tankielun

           

           

          Drużynowe Mistrzostwa Powiatu Międzyrzeckiego

          w Tenisie Stołowym – 2012

           

           

                   Dwunasty rok z rzędu Uczniowski Klub Sportowy „Orlik” pod egidą Zespołu Szkół w Pszczewie był organizatorem  Drużynowych Mistrzostw Powiatu w Tenisie Stołowym. 4 stycznia 2012 roku odbyła się edycja dla szkół podstawowych, natomiast 12 stycznia  edycja dla gimnazjów. Sędzią głównym zawodów był Romuald Tankielun.

          W tym roku awans do kolejnego etapu rozgrywek tenisowych zapewnili sobie tylko  zwycięzcy.

          W kategorii chłopców SP na podium stanęli:

           

          I m. – SP 3 Międzyrzecz

          II m. – SP Pszczew

           III m. – SP Templewo

           IV m. – SP Skwierzyna

           

                 

          W kategorii dziewcząt:

           

          Im.- SP Pszczew

          II m. – SP Skwierzyna

           III m. – SP Templewo

            

          W kategorii chłopców gimnazjum poszczególne miejsca zajęli:

           

           I m. – Gimnazjum Pszczew

          II m. – Gimnazjum Przytoczna

          III m. – Gimnazjum Trzciel

          IV m. – Gimnazjum nr 2 Międzyrzecz

           V m. – Gimnazjum Skwierzyna

                  

          Natomiast w kategorii dziewcząt:

           

          I m.- Gimnazjum nr 2Międzyrzecz

           II m. – Gimnazjum Pszczew

           

           

          Każda drużyna otrzymała pamiątkowe dyplomy, natomiast ekipy na podium dodatkowo nagrodzono atrakcyjnymi pucharami, ufundowanymi przez Starostę Powiatu Międzyrzeckiego.

          Wielkie podziękowania należą się Marcinowi Majchrzakowi z centrum Power Surf z Pszczewa, który wspiera naszych uczniów, fundując od kilku lat nagrody rzeczowe dla uczestników turniejów tenisowych w Zespole Szkół w Pszczewie.

                                    

                        opracował:

                        Romuald Tankielun

           

          Turniej Piłki Siatkowej

           

          13 grudnia nasza drużyna siatkarek uczestniczyła w II Charytatywnym Turnieju Piłki Siatkowej Dziewcząt o Puchar Dyrektora I LO w Międzyrzeczu. Była to jedyna drużyna z gimnazjum, jednakże dziewczyny pokazały na co je stać. Mimo niskiego miejsca dziewczęta i trener mogą być z siebie dumni.

           

          Oczami Józia

           

          W związku z ostatnio zaistniałymi wydarzeniami muszę się Wam, drodzy Czytelnicy, poskarżyć! Jestem autentycznie obrażonym kotem. Moje, w miarę dotąd spokojne życie zaczęło nagle zmieniać się zupełnie i to bez mojej zgody.

                      Grudzień zaczął się zupełnie niewinnie. Jednak z każdym dniem atmosfera niecierpliwego podniecenia była coraz silniejsza. Nie mogłem wprost usiedzieć w miejscu, wyczuwając podekscytowanie Ludziowatych! Na przykład - ciągle opowiadali o czymś, co ma niebawem spaść. Śnieg chyba. Zupełnie ich nie rozumiałem - po co coś ma spadać? Jeszcze zniszczy moją misterną fryzurę! Układanie jej, tak by Ludziowate nic o tym nie wiedziały, to doprawdy trudna sztuka. Owego śniegu do tej pory spadło niewiele. Muszę przyznać, że doznałem szoku, widząc kawałki mleka spadające prosto z przestworzy. Czekało mnie głębokie rozczarowanie - "mleko" było zimne, niesmaczne i paskudnie mokre. 

                      Kiedy zetknąłem się z Panem Śniegiem pomyślałem, że już nic gorszego być nie może. Niestety, jak się okazało po kilku cudownych dniach spokoju, mogło! Do domu, MOJEGO domu, bez MOJEJ zgody, zawitała Pani Choinka. Przerażający, zielony twór o mnóstwie łap próbujących mnie schwytać w każdej chwili! Naprawdę, zrozpaczony swoim tragicznym położeniem i niebezpieczeństwem czyhającego na mnie potwora, obraziłem się już na zawsze.

                      Jak się okazało, "już na zawsze" trwało trochę krócej niż planowałem - niecały tydzień od pojawienia się w domu zielonej bestii Ludziowate wytargały skądś mnóstwo fantastycznych zabawek. I wszystkie dla mnie! Tak przynajmniej myślałem przez pierwsze pięć minut. Potem zostałem srogo ukarany za próbę uprowadzenia wspaniałego, szeleszczącego łańcucha. Tym razem z mocnym postanowieniem schowania się w szafie i śmierci w samotności odszedłem, zostawiając podekscytowanych Ludziowatych z ich głupimi łańcuchami. Wkrótce jednak zapragnąłem kontaktu ze światem zewnętrznym i schowawszy dumę do kieszeni poszłem obejrzeć zielonego potwora. Byłem dogłębnie zdumiony, widząc wspaniałe łańcuchy i dziwne, okrągłe twory zawieszone na jego wystających łapach. Postanowiłem tę sprawę zbadać, prawdziwie kocionaukowo. Uzbrojony w profesorski zapał zdobywania wiedzy, zacząłem oglądać okrągłe twory na ramionach bestii. Pani potem mówiła, że grałem w tenisa, ale ona nic nie rozumie! To może był mały krok dla kota, ale wielki dla kocio-ludzkości!

                      Kolejne dni upłynęły we względnym spokoju. Potem, zupełnie zwyczajnego dnia, co prawda bez śniegu, jak narzekały Ludziowate, wybuchł skandal.

             Mnóstwo wspaniałego, pachnącego jedzenia, ale nie dla mnie! Tyle gości, których nie lubiłem! Tyle hałasu, tyle śmiechu, tyle rąk, którym miałem ochotę poodgryzać palce, ponieważ nie podsuwały smakowitych kąsków! Na szczęście moja Pańcia nie do końca o mnie zapomniała i poczęstowała kawałeczkiem karpia, całkiem smacznego, muszę przyznać. Smak pozostał na wąsach jeszcze przez długi czas! W końcu, zmęczony natłokiem emocji, udałem się na spoczynek w moim ulubionym miejscu - dziewiątym stopniu na schodach. 

             Gdy się przespałem, wróciłem do salonu, do dziwnie podekscytowanych ludziowatych. Pod potworem działy się dziwne rzeczy - mnóstwo szeleszczących, kolorowych papierów i dziwnych kształtów. Później wytłumaczono mi, że była to Wigilia - co prawda moim małym, kocim rozumkiem nie ogarnąłem wszystkich informacji, zrozumiałem jednak, co to mniej więcej znaczy; mnóstwo jedzonka, mnóstwo ludzi, choinka i mnóstwo prezentów - słowem coś, czego zrozumieć się nie da. W każdym razie, nawet ja dostałem prezent - co prawda w postaci piszczącego delfina, który niezbyt mnie zachwycił, ale Ludziowate pamiętały o mnie (jakby mogły zapomnieć...)! 

                      Minęło trochę czasu i jak wszystko na tym świecie bożonarodzeniowe zamieszanie powoli odeszło w niepamięć. Nie oznaczało to jednak końca moich stresów! Zupełnie niespodziewanie, kiedy myślałem, że nareszcie mam święty spokój i mogę wyciągnąć moje stare, spracowane kości, Ludziowate wymyśliły wyjazd do Szczecina. Z nieznanego powodu miałem jechać z nimi. Byłem naprawdę przerażony długą podróżą samochodem, która była dla mnie prawdziwą męczarnią.

                      Po wielu wylanych łzach i oskarżycielskich miauknięciach posłanych w kierunku Ludziowatych, koszmar się skończył. Mogłem nareszcie zaczerpnąć świeżego powietrza, ale tylko na chwilkę! Zostałem wprowadzony do strasznie wysokiego budynku, pojechaliśmy potwornym pudełkiem zwanym windą wysoko, wysoko, wysoko, aż do nieba, na siódme piętro i mieszkanie brata Pani stało się na dwa dni moim domem. Synowie brata Pani nie dawali mi spokoju, zwłaszcza ten młodszy, zachwycony moją kocioosobą, ale co się chłopakowi dziwić? Jestem przecież fantastyczny!

             Naprawdę, w ostatnim czasie miałem mnóstwo przygód. Pierwsza w życiu Wigilia i wyjazd do Szczecina to tylko niektóre z nich, ale reszta to już inna historia.

          Józio

           

           

          Zespół taneczny MARYSIEŃKI świętuje pięciolecie!


                      Zespół taneczny Marysieńki złożony jest z 6. dziewcząt: Kingi Romanowskiej, Moniki Wójtowicz, Patrycja Zachwieja, Sabiny Romanowskiej, Patrycji Redlickiej, Magdaleny Nowak. Zespół zadebiutował 12 lipca 2008 roku podczas Festiwalu Gmin Powiatu Międzyrzeckiego w Międzyrzeczu. Powstał z inicjatywy Pawła Sochackiego, by towarzyszyć mu podczas występu promującego Gminę Pszczew. Miał być to jednorazowy występ zespołu, lecz stało się inaczej. Od tego czasu zespół towarzyszy Pawłowi podczas wszystkich dużych koncertów. Łącznie, przez czteroletni okres działania, zespół wystąpił 19 razy w takich miejscowościach jak: Stołuń, Pszczew, Silna,

          Nowe Norzycko,Zielomyśl,Międzyrzecz,Skwierzyna,Lewice,Przytoczna.Zespół prowadzi pamiątkową kronikę oraz tablicę informacyjną w Świetlicy Środowiskowej w Stołuniu. Tam też odbywają się regularne próby i przygotowania do występów. Piąty sezon rozpoczął się bardzo obiecująco, gdyż do zespołu dołączyły cztery nowe talenty: Wiktoria Hypsior, Katarzyna Stępień, Joanna Cyranik i Oliwia Napieraj. Marysieńki rozpoczęły świętowanie swojego jubileuszu koncertem podczas XX Finału WOŚP w Pszczewie. Latem będą pojawiać się na imprezach plenerowych, a już jesienią odbędzie się bankiet i koncert jubileuszowy. Zespół posiada oficjalny profil na portalu internetowym www.nk.pl. Z dnia na dzień grono przyjaciół zespołu jest coraz większe. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy na nasz profil, gdzie znajdują się informacje z działalności oraz zdjęcia z występów.
           

          Sabina Romanowska

           

           

           

          „Spotkania z historią. Pszczew” – Robert Piotrowski

                       Będąc w bibliotece, młodzież najczęściej sięga po książki obyczajowe. Skierowane do osoby w wieku gimnazjalnym. Przez to, że zazwyczaj kierujemy się w stronę tylko jednej ulubionej półki, możemy jednak ominąć równie ciekawe książki nieco innego typu.

                      Całkiem niedawno, w progi naszej szkolnej biblioteki zawitała książka pt. „Spotkania z historią. Pszczew” autorstwa Roberta Piotrowskiego. Jak się okazuje, jest to naprawdę świetna propozycja dla osób, interesujących się miejscowością, w której żyjemy. Pozycja ta z całą pewnością może obalić mit, jakoby Pszczew był nudnym miejscem. Przeciwnie – Robert Piotrowski przekonuje, że historia naszej miejscowości jest naprawdę ciekawa.

                      Może warto więc choć raz spróbować przeczytać coś, co nieco odstaje od naszych codziennych zainteresowań? Być może okaże się, że dana tematyka naprawdę nas zainteresuje! Polecam.

          Gosia

           

          Kartka z historii: „Kolej w Pszczewie”

           

          W latach 1885- 1906 wybudowano linię kolejową z Międzyrzecza przez Pszczew- Wierzbno – Międzychód do Poznania. Pierwszy odcinek Międzyrzecz – Wierzbo wraz z całą infrastrukturą zakończono w roku 1887. Wybudowano trzy budynki charakterystyczne dla budowli kolejowych tego okresu, w których mieszkało 7 rodzin kolejarskich. Ich zadaniem była obsługa podróżnych , przyjmowanie towarów  i stały nadzór nad torami kolejowymi od Policka do Wierzbna. Największy ruch na kolei  panował w latach 60. Codziennie rozładowywano od kilku do 20 wagonów różnych towarów, ponad 300 osób dojeżdżało do pracy i szkół w Międzyrzeczu i  Międzychodzie. Z  biegiem czasu transporty kolejowe zostały zastąpione transportem kołowym, dlatego w 1989 roku zawieszono przewozy osobowe, natomiast w 1995 roku zamknięto stację  przewozów towarowych. Pozostała tylko linia kolejowa przewożąca towary z Poznania do Międzyrzecza.

                                             

          Opracowała  na podstawie książki Pszczew i Okolice Paulina Konieczna